W tym roku spotkanie przy grillu i piwie u Puśków zgromadziło jak zwykle mnóstwo osób, ale honorowymi gośćmi byli Danusia i Pepik (fundator 50-litrowej beki czeskiego piva). Ale nawet oni nie przyjechali do Markovii na rowerze jak niestrudzony Kawon (chociaż właściwie to już trochę strudzony, bo nie miał siły pojechać po imprezie prosto na nocną masę). Po zakończeniu sezonu wakacyjnego wszyscy z radością ponownie się spotkali – oglądano zdjęcia, film Jurka (z autorskim komentarzem), wspomnieniom nie było końca...
Naturalnie były specjały z grilla i kultowy bigos Baci a także różne sałatki, wypieki i wypitki. Zespół muzyczny (gitara i fujara) umilał nam czas; wspólnie śpiewano nie tylko nasze ale również czeskie i słowackie hiciory!
Jak zapewniał Kiciuś, impreza będzie miała wkrótce drugą, wyjazdową część...
Sezon wakacyjny wprawdzie się zakończył, ale przed nami grzyby, ryby, biegi niepodległościowe, wycieczki rowerowe, imieniny, urodziny, rocznice – już zaczyna brakować czasu na chodzenie do pracy :-)





























Występy naszego duetu egzotycznego rozbawiły wszystkich do łez... (układ choreograficzny powinni szybko zastrzec w ZAIKS-ie)



Zdjęcia cyfrowe Bodzia

POWRÓT


© 2004 by KKKT „Trawers”